Był ktoś taki jeden w życiu,
Kto Zabawny zwał się, don.
Niczym heros znanych tomów,
Jednak nieco inny – von.
Nie wiatraki, zwidy, mary,
Celem były jego woli,
Lecz syn czasu i szczyt techno,
Computery bez kontroli.
Twórcza wena, podmuch mrozu –
Zuckerberg, to pestka.
Zacz Steve Jobs, albo Wozniak –
To już arabeska!
W różu jutrzni, w woni nurtu,
Elektronów pęki snuje,
W szklanym splocie uwięzione,
W czerń woalu rozsypuje.
Na adrenaliny rauszu,
Uaktywnić świat gotowy,
Antytalencie totalne,
Jego rum, to pomysł nowy.
Skomentuj